Także, nie przedłużając, życzę miłego czytania. Rozdział nie jest długi, wybaczcie mi :/
Rozdział 1
Kolejny, szesnasty już
rok mojego życia. Pozornie dzień jak każdy, jednak czymś się różniący. Szłam
przez zatłoczony chodnik, w powietrzu wirowały płatki wiśni opadające z drzew,
a słońce przyjemnie ogrzewało moją skórę. Wiosna w Japonii jest naprawdę
piękna! I tego pięknego wiosennego poranka szesnastoletnia ja, pierwszy raz od
kilku lat szła uśmiechnięta do szkoły. Dzisiaj rozpoczynałam naukę w liceum
Shutoku. Liczyłam na to, że będzie mi tam dużo lepiej niż w poprzedniej szkole.
Co prawda nie miałam nadziei, że rzeczywiście tak będzie, ale po cichu bardzo
na to liczyłam.
Po drodze mijałam ludzi
z teczkami spieszących się do pracy, rozmawiających przez telefon lub
czytających gazetę. Uczniów i uczennice w mundurkach, idących samotnie lub w
gronie przyjaciół. Ludzi spacerujących z psami, matki z dziećmi, a wśród nich
ja, wolnym krokiem spacerująca w stronę nowej szkoły. Nie spieszyłam się,
miałam jeszcze naprawdę dużo czasu. Muszę przyznać, że byłam całkiem
podekscytowana tym dniem, więc mimo, iż lubię długo spać, wstałam dzisiaj
naprawdę szybko.
Po parunastu minutach
marszu dotarłam do mojego nowego liceum. Zwykły budynek , niczym nie różniący
się od innych szkolnych budynków. Na podwórku wystawionych było mnóstwo stoisk
szkolnych klubów, a między nimi chodzili uczniowie, którzy pragnęli do
któregoś z nich dołączyć.
Sporo ludzi uważa, że
jestem utalentowana. Jakby się nad tym zastanowić, to może i mają trochę racji. Lubię
rysować, chyba całkiem dobrze mi to wychodzi. Często też śpiewam, mam parę
nagród za między szkolne konkursy. W sporcie też jestem całkiem niezła.
Zaczęłam przechadzać się
między stoiskami. Kółko matematyczne, biologiczne, plastyczne, muzyczne...zaczęłam
się zastanawiać. W końcu, to również może być dobrą okazją do zyskania paru
znajomych o podobnych zainteresowaniach. Szłam dalej.
Moją uwagę przyciągnął
klub koszykówki. Przy stoliku siedział wysoki chłopak, całkiem miło
wyglądający. Jakiś uczeń składał właśnie swoje podanie o przyjęcie do klubu.
Całkiem możliwe, że był to klub tylko dla chłopaków, jednak postanowiłam
podejść.
-Witam, czy ja również
mogłabym się zapisać?- starałam się wyglądać pewnie, ale chyba nie do końca mi
wyszło. Chłopak zmierzył mnie od stóp do głów krytycznym wzrokiem.
-Teoretycznie możemy
przyjmować dziewczyny, ale nie wyglądasz mi na taką, co się do tego nadaje.
Rzeczywiście. Byłam
niska jak na mój wiek i wyglądałam tak, jakby najlżejszy podmuch wiatru miał
mnie porwać...a przynajmniej tak określił to kiedyś mój przyjaciel.
-Mam tego świadomość.
Mimo to, chciałabym spróbować. Jeśli się nie sprawdzę, odejdę.- powiedziałam
zdecydowanie.
-Jak sobie
chcesz.-odpowiedział chłopak i podsunął mi kartę zgłoszeniową i długopis.
Zaczęłam ją czytać i wypełniać.
1.Imię i nazwisko?
-Yuki Suzushi
2.Z jakiego jesteś
gimnazjum?
-Gimnazjum w Kioto.
3.Czy masz jakieś
osiągnięcia sportowe?
-Nie, żadnych.
4.Dlaczego chcesz
dołączyć do klubu koszykówki liceum Shutoku?
-Nie wiem, a muszę mieć
powód?
Zadowolona oddałam mu
kartkę, dowiedziałam się, że treningi są codziennie po lekcjach i poszłam
dalej. Odwróciłam się jeszcze na moment i zobaczyłam jak chłopak kręci głową
czytając moje odpowiedzi. Napisałam coś nie tak?
Godzinę później nastąpił
krótki apel i przydzielenie do klas. Byłam w klasie 1-A. Zauważyłam, że
większość uczniów miała już tam znajomych, byłam jedną z nielicznych osób,
które są same. Liczyłam na to, że w najbliższych dniach to się zmieni.
To by było na tyle z
mojego pierwszego cudownego dnia w nowej szkole. Wróciłam do domu, w którym
nikogo nie było i położyłam się na łóżko. Wzięłam mój czarny, skórzany notatnik
i ołówek i napisałam w nim:
"1 kwietnia, 2014 rok.
Shin, jak sądzisz, dam
sobie radę?
Więc to by było na tyle z pierwszego rozdziału Kuroko no Basket. Za tydzień rozdział pojawi się w piątek, późnym wieczorem, ponieważ w sobotę idę na ślub xD Będzie to drugi rozdział Fairy Tail :) Chciałabym również podziękować za wszystkie wejścia, obserwacje, a przede wszystkim komentarze, które bardzo motywują do dalszego pisania. Bardzo dziękuję i zachęcam do pisania komentarzy, to naprawdę ogromna radość czytać wasze opinie ^^ Jeśli chcecie być na bieżąco z moimi opowiadaniami, zachęcam do obserwowania (za każdą obserwację się odwdzięczam :) )
To tyle na dzisiaj, widzimy się za tydzień! ;)
/Yuki
Świetne ! Teraz tylko czekać na rozdział z FT :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ^^
UsuńSerdecznie gratuluję nominacji do LBA. Więcej informacji tutaj:
OdpowiedzUsuńhttp://corkakrwi.blogspot.com/2015/07/lba.html
Dziękuję bardzo ^^
UsuńNominacja dla cb ! http://niesmowite-zycie.blogspot.com/2015/07/i-znowu-d.html
OdpowiedzUsuńNapisz mi jak odpowiesz na pytania
PS Super rozdzialik <3
Dziękuję <3
Usuń