sobota, 18 lipca 2015

Kuroko no Basket- rozdział 1

Yuki wita ponownie wraz z pierwszym rozdziałem ostatniego z trzech opowiadań- mianowicie o anime Kuroko no Basket. Mam nadzieję, że ta historia również się wam spodoba :)
Także, nie przedłużając, życzę miłego czytania. Rozdział nie jest długi, wybaczcie mi :/


Rozdział 1

Kolejny, szesnasty już rok mojego życia. Pozornie dzień jak każdy, jednak czymś się różniący. Szłam przez zatłoczony chodnik, w powietrzu wirowały płatki wiśni opadające z drzew, a słońce przyjemnie ogrzewało moją skórę. Wiosna w Japonii jest naprawdę piękna! I tego pięknego wiosennego poranka szesnastoletnia ja, pierwszy raz od kilku lat szła uśmiechnięta do szkoły. Dzisiaj rozpoczynałam naukę w liceum Shutoku. Liczyłam na to, że będzie mi tam dużo lepiej niż w poprzedniej szkole. Co prawda nie miałam nadziei, że rzeczywiście tak będzie, ale po cichu bardzo na to liczyłam.
Po drodze mijałam ludzi z teczkami spieszących się do pracy, rozmawiających przez telefon lub czytających gazetę. Uczniów i uczennice w mundurkach, idących samotnie lub w gronie przyjaciół. Ludzi spacerujących z psami, matki z dziećmi, a wśród nich ja, wolnym krokiem spacerująca w stronę nowej szkoły. Nie spieszyłam się, miałam jeszcze naprawdę dużo czasu. Muszę przyznać, że byłam całkiem podekscytowana tym dniem, więc mimo, iż lubię długo spać, wstałam dzisiaj naprawdę szybko.
Po parunastu minutach marszu dotarłam do mojego nowego liceum. Zwykły budynek , niczym nie różniący się od innych szkolnych budynków. Na podwórku wystawionych było mnóstwo stoisk szkolnych klubów, a między nimi chodzili uczniowie, którzy pragnęli do któregoś z nich dołączyć.
Sporo ludzi uważa, że jestem utalentowana. Jakby się nad tym zastanowić, to może i mają trochę racji. Lubię rysować, chyba całkiem dobrze mi to wychodzi. Często też śpiewam, mam parę nagród za między szkolne konkursy. W sporcie też jestem całkiem niezła.
Zaczęłam przechadzać się między stoiskami. Kółko matematyczne, biologiczne, plastyczne, muzyczne...zaczęłam się zastanawiać. W końcu, to również może być dobrą okazją do zyskania paru znajomych o podobnych zainteresowaniach. Szłam dalej.
Moją uwagę przyciągnął klub koszykówki. Przy stoliku siedział wysoki chłopak, całkiem miło wyglądający. Jakiś uczeń składał właśnie swoje podanie o przyjęcie do klubu. Całkiem możliwe, że był to klub tylko dla chłopaków, jednak postanowiłam podejść.
-Witam, czy ja również mogłabym się zapisać?- starałam się wyglądać pewnie, ale chyba nie do końca mi wyszło. Chłopak zmierzył mnie od stóp do głów krytycznym wzrokiem.
-Teoretycznie możemy przyjmować dziewczyny, ale nie wyglądasz mi na taką, co się do tego nadaje.
Rzeczywiście. Byłam niska jak na mój wiek i wyglądałam tak, jakby najlżejszy podmuch wiatru miał mnie porwać...a przynajmniej tak określił to kiedyś mój przyjaciel.
-Mam tego świadomość. Mimo to, chciałabym spróbować. Jeśli się nie sprawdzę, odejdę.- powiedziałam zdecydowanie.
-Jak sobie chcesz.-odpowiedział chłopak i podsunął mi kartę zgłoszeniową i długopis.
Zaczęłam ją czytać i wypełniać.
1.Imię i nazwisko?
-Yuki Suzushi
2.Z jakiego jesteś gimnazjum?
-Gimnazjum w Kioto.
3.Czy masz jakieś osiągnięcia sportowe?
-Nie, żadnych.
4.Dlaczego chcesz dołączyć do klubu koszykówki liceum Shutoku?
-Nie wiem, a muszę mieć powód?
Zadowolona oddałam mu kartkę, dowiedziałam się, że treningi są codziennie po lekcjach i poszłam dalej. Odwróciłam się jeszcze na moment i zobaczyłam jak chłopak kręci głową czytając moje odpowiedzi. Napisałam coś nie tak?
Godzinę później nastąpił krótki apel i przydzielenie do klas. Byłam w klasie 1-A. Zauważyłam, że większość uczniów miała już tam znajomych, byłam jedną z nielicznych osób, które są same. Liczyłam na to, że w najbliższych dniach to się zmieni.
To by było na tyle z mojego pierwszego cudownego dnia w nowej szkole. Wróciłam do domu, w którym nikogo nie było i położyłam się na łóżko. Wzięłam mój czarny, skórzany notatnik i ołówek i napisałam w nim:
"1 kwietnia, 2014 rok.
Shin, jak sądzisz, dam sobie radę?
Negatywne emocje: brak"

Więc to by było na tyle z pierwszego rozdziału Kuroko no Basket. Za tydzień rozdział pojawi się w piątek, późnym wieczorem, ponieważ w sobotę idę na ślub xD Będzie to drugi rozdział Fairy Tail :) Chciałabym również podziękować za wszystkie wejścia, obserwacje, a przede wszystkim komentarze, które bardzo motywują do dalszego pisania. Bardzo dziękuję i zachęcam do pisania komentarzy, to naprawdę ogromna radość czytać wasze opinie ^^ Jeśli chcecie być na bieżąco z moimi opowiadaniami, zachęcam do obserwowania (za każdą obserwację się odwdzięczam :) )
To tyle na dzisiaj, widzimy się za tydzień! ;)

/Yuki






6 komentarzy:

  1. Świetne ! Teraz tylko czekać na rozdział z FT :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Serdecznie gratuluję nominacji do LBA. Więcej informacji tutaj:
    http://corkakrwi.blogspot.com/2015/07/lba.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Nominacja dla cb ! http://niesmowite-zycie.blogspot.com/2015/07/i-znowu-d.html
    Napisz mi jak odpowiesz na pytania
    PS Super rozdzialik <3

    OdpowiedzUsuń